Co zrobisz papą, nie potrzebujesz łapą.
Fryderyk Nietzsche
Rozpoczynając i otwierając tego oto bloga, wypadałoby przedstawić planowaną tematykę. Co z tego wyjdzie - wiadomo - rzadko kiedy blog ściśle przywiązany jest do jednego tematu. Mimo wszystko, ogólnym i głównym tematem tego oto bloga jest szeroko pojęta socjotechnika - teoretyczna, jak i praktyczna część wpływu na ludzi w ilości od 1 do dowolnie dużej skończonej liczby.
Co zapewne wyda się dziwne, blog ten nie jest nastawiony na bycie "poradnikiem" czy nawet "zbiorem przydatnych materiałów" - jak większość blogów poświęconych perswazji. Mało tego - zakładam, że zdecydowana większość opublikowanych tu tekstów przyda się niewielu osobom. Mawia się, że "80% użytkowników korzysta tylko z 20% możliwości" - problem polega na tym, że nie zawsze są to te same możliwości. Stąd zastrzegam sobie dużą różnorodność w zakresie tworzenia kolejnych tekstów i materiałów.
Co zapewne wyda się dziwne, blog ten nie jest nastawiony na bycie "poradnikiem" czy nawet "zbiorem przydatnych materiałów" - jak większość blogów poświęconych perswazji. Mało tego - zakładam, że zdecydowana większość opublikowanych tu tekstów przyda się niewielu osobom. Mawia się, że "80% użytkowników korzysta tylko z 20% możliwości" - problem polega na tym, że nie zawsze są to te same możliwości. Stąd zastrzegam sobie dużą różnorodność w zakresie tworzenia kolejnych tekstów i materiałów.
Na początek, zaczynając wręcz od podstaw, pojawiła się strona z opisem podstaw technik perswazyjnych. Właściwie, na chwilę obecną, znajduje się tam zaledwie kilka pojęć, które będę wykorzystywał dość często w publikowanych tu wpisach. W trakcie pisania zapewne powstanie też słownik - nie zawsze konieczne jest używanie pełnych, opisowych określeń; ponadto wszelkie indywidualne nazwy (o ile będą one w miarę spójne i logiczne) zadziałają na zasadzie relacji skojarzeniowej z tym blogiem i automatycznie posłużą za przypomnienie ;)
Skoro treść jest już praktycznie omówiona, pozostaje forma. Kolejne teksty będę budował dokładnie na takiej samej zasadzie, jak na drugim blogu - czyli tytuł, head i pod "czytaj więcej" cała treść. Uważam, że takie rozwiązanie pozwala łatwiej znaleźć interesujący tekst w gąszczu tytułów. Również na bieżąco będą pojawiały się kolejne tagi (blogger nazywa to "etykiety") - może kiedyś uda mi się znaleźć/podłączyć/zmontować mechanizm automatycznego wykrywania/podpinania tagów jako linków w tekstach. Wszystkie serie, ciągi, grupy tematyczne będzie można znaleźć właśnie po tagach.
Jako, że nie jest to praca z języka polskiego, język i budowa wypowiedzi będzie utrzymana na poziomie zbliżonym do tego, co właśnie czytasz - czyli bez obaw, pracy licencjackiej czy publikacji naukowej tu nie piszę ;) Oczywiście w kwestii ortografii i gramatyki luzu nie będzie - gdyby więc gdzieś wkradł się błąd, proszę mi go bezczelnie wypomnieć - poprawię. Podobna zasada tyczy się komentarzy - masa błędów ortograficznych, gramatycznych (czy w inny sposób nieczytelna treść) powodują automatyczną kasację - niezależnie od wartości merytorycznej.
Zapowiadając następny wpis (czasem zapowiedzi będą, choć nie zawsze będą one realizowane) mogę wspomnieć, że będzie on dotyczył pewnej sztuczki, która pozwala rozpoznać kłamcę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz